115

Hej .

Ten post będzie troszkę dłuższy , będzie się składał z tego co dokładnie dziś robiłam ; )
Dzisiejszy dzień minął bardzo miło, zacznijmy od samego początku ...
Jak zwykle rano obudziłam się o 6:30 , strasznie nie chciałam wstawać, za każdym razem mówiłam sobie jeszcze 5 min , aż w końcu była już 6 :45 , musiałam jeszcze wstać , ubrać się i trochę ogarnąć.
Spojrzałam na zegarek , już była 7:05. Szybko ubrałam się i poszłam po kuzynkę .
Wyszłyśmy na przystanek i czekałyśmy z 2 minuty na autobus .
W autobusie czekała na nas Simona z Agatą . Trochę pogadałyśmy i się pośmiałyśmy.
Po kilku minutach dojechałyśmy na Gaj i wysiadłyśmy i poszłyśmy do szkoły.
Pierwszy był niemiecki , miała być kartkówka ze słówek ale w końcu pani nie zrobiła,
szkoda bo się nauczyłam . ;c Szybko ta lekcja zleciała... jak zwykle xd
Na drugiej lekcji mieliśmy biologie , pani nie pytała bo za dużo lekcji straciliśmy przez to że nie mieliśmy biologii w danym dni xd . Madzi się słabo zrobiło na biologii więc musiałam iść z nią do pielęgniarki ,
została tam a potem pod koniec lekcji wróciła . Całą lekcje rozmawialiśmy o mięśniach i funkcjach mięśni .
Następna była matematyka , szybko zleciała , była kartkówka , po lekcji podeszłam do pani spytać się czy dobrze zrobiłam zadanie na kartkówce i pokazałam jej co zrobiłam i się okazało że dobrze , jupiii ;3
Potem angielski , polewki były , pani była tak wkórzona że masakra , Przemek z Danielem takie teksty walili że masakra . .. Brzuch aż mnie bolał od śmiechu xd .
Potem historia i godzina wychowawcza. masakra wieczność te dwie lekcje trwały chyba .
Po lekcjach do maka z Clo i Natalką , potem do sklepu i na chwile koło wysypu .
Po 30 minutach zbierałam się do domu , wsiadłyśmy z Natalką w 612 , śmiałyśmy się z jakiś trzech osób .
No i do domku. Oglądałam przed chwilą piłę VI .
Ale nudyy .. idę zaraz spać . To chyba na tyle mojego dnia . Jutro zapowiada się dzień w domku ;xxxxx
Mam mętlik w głowie , chce zapomnieć ale nie moge ;c
Dobranoc ;3